W komunikacie uczelni czytamy, że „po zmianie warunków funkcjonowania, możliwe będzie podjęcie rozmów na temat alternatywnego terminu bądź sposobu przeprowadzenia uroczystości”, jednak jak mówi prorektor do spraw studenckich, prof. Bogumiła Kaniewska, bardzo możliwe, że absolutoria na niektórych kierunkach w ogóle się nie odbędą.
Jeżeli pandemia potrwa na tyle długo, a studenci nie będą zainteresowani formą zdalną, może się tak zdarzyć, że absolutoria się nie odbędą na danym kierunku czy na danym wydziale.
Poza absolutorium prowadzonym zdalnie, uczelnia będzie szukać alternatywnych sposobów na organizację uroczystości. – Ciężko jednak wyobrazić sobie absolutorium w dużo mniejszej grupie – dodaje prof. Bogumiła Kaniewska.
Jeżeli by to miały być rozbite na takie grupy, gdzie to by było 50 osób, takie absolutorium dotyczyło było 10 studentów najwyżej. To się trochę mija z celem takiej uroczystości, bo to jest spotkanie nas wszystkich.
Władze uniwersytetu czekają na to, jak rozwinie się sytuacja epidemiologiczna. W obecnej sytuacji nie widzą szans na to, by absolutoria miały się odbyć przed początkiem nowego roku akademickiego.