"Międzychód ma duże szanse, by stać się uzdrowiskiem" - mówi Błażej Daracz z Urzędu Miasta. W tej chwili badana jest woda. Wyniki będą znane w przyszłym miesiącu. Gmina chce także podczas kąpieli borowinowych wykorzystywać torf, którego pokłady znajdujące się na jej terenie. Zgodnie z ustawą o gminach uzdrowiskowych tego typu działalność musi się bowiem opierać na co najmniej dwóch surowcach.
Historia uzdrowiskowych aspiracji Międzychodu sięga końca XIX wieku. Wtedy to lecznicze właściwości wody i borowin docenili Niemcy. W 1924 roku w mieście wybudowano pierwsze sanatorium. Rozwój uzdrowiska pokrzyżowała druga wojna światowa.