Chodzi zwłaszcza o wsparcie działań grupy interwencyjnej i zwiększenie bezpieczeństwa osób wypoczywających w okolicach Jeziora Dominickiego.
Prośba podyktowana jest brakiem wyszkolonych ratowników - przyznaje szef leszczyńskiej grupy interwencyjnej WOPR Waldemar Chwalczuk.
W leszczyńskim są tylko cztery plaże, gdzie czuwają ratownicy. Dwie w Boszkowie i po jednej w Gołanicach oraz Osiecznej.