Szef lewicowej Unii Pracy i wielkopolski radny Waldemar Witkowski nie wyklucza porozumienia z Platforma Obywatelską i Nowoczesną. Dziś był gościem wspólnej konwencji podczas której ogłoszono, że Jacek Jaśkowiak będzie kandydatem PO i Nowoczesnej na prezydenta Poznania.
- Prezydent Poznania jest prezydentem lewicowym i to mi osobiście odpowiada. Ja będę startował z takiej listy, gdzie będzie utworzony koalicyjny komitet wyborczy, w którym Unia Pracy będzie jednym z podmiotów - mówi Witkowski. Pytany czy taka koalicja może być z Platformą odpowiada, że nie wyklucza tego, bo jego zdaniem wszelkie siły demokratyczne powinny się skupiać.
Wielu polityków Platformy Obywatelskiej było zaskoczonych dzisiejszą obecnością Witkowskiego na konwencji. W ostatnich latach jako radny sejmiku Witkowski ostro krytykował rządzącą województwem koalicję PO i PSL. Nie podobała mu się budowa nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego oraz opóźnienia przy powstaniu szpitala dzieciecego.
Dziś marszałek Marek Woźniak z PO unikał pytań o Witkowskiego. - Proszę mnie nie pytać, to jest pytanie do przewodniczącego Grupińskiego i pana Witkowskiego. Ja nie będę tych ustaleń czynił - mówił.
Według posła PIS, Szymona Szynkowskiego transfer Waldemara Witkowskiego będzie zabawny.Jasne staje się, że nie o żaden program tu chodzi, bo nie wiem ile wspólnego ma Unia pracy z Nowoczesną lub Platformą. Chodzi tylko o dostęp do fruktów władzy, w tym sensie Waldemar Witkowski dobrze się w tę koalicję wpisuje.Poseł Szynkowski mówi, że "Waldemar Witkowski jest znany z tego, że w przeszłości nie odnosił spektakularnych sukcesów wyborczych".
W poprzednich wyborach radnym sejmiku został z listy Zjednoczonej Lewicy. Kilkukrotnie nie udało mu się zostać posłem.