W piątek na ulicy Półwiejskiej w Poznaniu odbyła się demonstracja przeciwko podpisaniu umowy handlowej Unii Europejskiej z Kanadą (w skrócie CETA). Zorganizowała go partia Razem, Zieloni i Federacja Anarchistyczna.
Przeciwnicy CETA uważają, że zniesienie ograniczeń w wymianie handlowej z Kanadą zaleje Europę produktami niskiej jakości produktami oraz pozbawi małych przedsiębiorców szans na konkurowanie z dużymi koncernami. Podobny protest w niedzielę organizuje Młodzież Wszechpolska. Odbędzie się po południu przed Urzędem Wojewódzkim. Przyjechać ma poseł i szef Ruchu Narodowego Robert Winnicki. Umowy CETA obawiają się też rolnicy, oni wyrażą swój sprzeciw w poniedziałek. Też przed Urzędem Wojewódzkim. Za pośrednictwem wojewody wielkopolskiego przekażą petycję do premier Beaty Szydło.
Ale nie tylko globalnych gospodarczych spraw będą dotyczyć protesty. W sobotę mieszkańcy niezadowoleni z prezydentury Jacka Jaśkowiaka wyjdą na Plac Mickiewicza pod hasłem: "Wolny Poznań. Wolny od Jaśkowiaka". Protest organizują politycy z partii Wolność, ugrupowania Janusza Korwin-Mikkego.
W niedzielę z kolei "Biały Marsz". To opozycja do "Czarnych Protestów" organizowanych w sprawie tak zwanego prawa aborcyjnego. Organizator - Młodzież Wszechpolska - napisał: "Ostatnie wydarzenia pokazały, że w cynicznym rachunku nikt nie liczył się z dziećmi. Konsekwencją jest m.in dalsza możliwość zabijania dzieci z Zespołem Downa. Weź ze sobą białą różę, białą wstążkę. niech ten kolor będzie symbolem niewinności mordowanego życia. Jeśli masz w domu ubranka dla dzieci, to weź je ze sobą. Ciuszki powiesimy na wieszaki, żeby pokazać, do czego naprawdę powinny one służyć".
To odniesienie do wcześniejszych protestów, na których demonstrujący (głównie kobiety) trzymając w rękach wieszaki przypominali sposobach wykonywania aborcji w "podziemiu aborcyjnym". Biały Marsz przejdzie z Placu Mickiewicza na Plac Wolności w niedzielę około godz. 15.
Maciej Kluczka/jc/szym
Czyżby była niezgłoszona?
Poza tym to agresywny i o zerowej kulturze idiota.
Nie przejmuj się nim.
Ja słyszałem, są wśród nich także wnuki cyklistów i masonów. Ale to jeszcze nic. Oni sami, znaczy się ci członkowie Razem, jak także mówią na mieście, to "komuniści, złodzieje, współpracownicy NKWD, donosiciele do UB, Polacy tylko z nazwy, gorszy sort!" Krótko mówiąc - tragedia, panie!