Tylko w samej Pile "zlikwidowano" ponad 170 łóżek, które były przeznaczone dla pacjentów chorych na koronawirusa. Podobnie sytuacja wygląda w Chodzieży.
O tym, że epidemia koronawirusa wyhamowała, mówią dziś właściwie wszyscy. Dziennie w Polsce odnotowuje się już poniżej tysiąca zakażeń, w Wielkopolsce mamy dziś tylko 63 nowe zachorowania. Dodatkowo, wzrasta
też ilość zaszczepionych osób. "To wszystko oznacza, że coraz mniej pacjentów wymaga hospitalizacji, stąd tzw. uwalnianie łóżek" – wyjaśnia rzecznik poznańskiego oddziału NFZ Marta Żbikowska-Cieśla.
Monitorujemy sytuację epidemiczną w Wielkopolsce i nasze decyzje są podejmowane pod potrzeby chorych wymagających leczenia. W tej chwili zostały wydane decyzje dotyczące likwidacji ponad 2200 łóżek, które były do tej pory przeznaczone na leczenie pacjentów z COVID-19
- dodaje Marta Żbikowska-Cieśla.
Na północy Wielkopolski oznacza to, że do normalnej pracy wraca szpital w Pile, Złotowie, Trzciance i obie jednostki w Chodzieży. Jedyną placówką, która wciąż będzie przyjmowała pacjentów covidowych, jest szpital w Czarnkowie. Gdzie do dyspozycji chorych są 64 łóżka.
Również powiatowy szpital w Gostyniu od dzisiaj działa znowu normalnie. W lecznicy nie ma już łóżek covidowych. W najtrudniejszym momencie było ich blisko 100.
Na ten moment "odmrożenia" szpitala czekali mieszkańcy powiatu, jak i personel placówki - mówi Radiu Poznań starosta gostyński Robert Marcinkowski.
To taki moment ulgi myślę, że dla nas wszystkich - i dla pracowników szpitala i mieszkańców powiatu. Bo z jednej strony medycy, pracownicy szpitala mają świadomość, że mogą dzisiaj pracować w takim celu, w jakim zostali zatrudnieni, świadczyć usługi na tych oddziałach, na jakich powinni. A z drugiej strony jest to pewność dla mieszkańców powiatu gostyńskiego, że w każdej chwili, z każdym schorzeniem, mówię tutaj o takich klasycznych przypadkach, będą mogli do tego szpitala wracać
- dodaje Robert Marcinkowski.
Szpital w Gostyniu po swoim "odmrożeniu" musi zabezpieczyć dwa łóżka obserwacyjne dla osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.