Po raz szósty na rynku w Koninie mieszkańcy zasiedli do wigilijnego stołu. Były życzenia, tradycyjny opłatek, a także postne potrawy.
- To szczególny czas, kiedy nie powinniśmy być sami - mówił do uczestników wigilijnej wieczerzy ks. Tomasz Michalski, proboszcz konińskiej fary.
Na koniec miejskiej wigilii, mieszkańcy otrzymali drobne upominki w postaci czekoladowych mikołajów.