Kończy się tegoroczny, wyjątkowo długi karnawał. Większość z nas pewnie pożegnała go już w weekend, ale... nie wszyscy. W pewnej wielkopolskiej wiosce, o nazwie Wioska, koło Grodziska bawią się od rana.
To bardzo stara tradycja, o którą mieszkańcy bardzo dbają. Na ulice wyszły "Bery"
czyli przebierańcy, którzy przez cały dzień odwiedzają dom po domu, a potem... Gdy tylko korowód się kończy, zaczynają się przygotowania
do wieczornej zabawy.
http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Radio Poznań SA.
Moja babcia urodziła się w Wiosce, ale już jako młoda dziewczyna zamieszkała w Poznaniu. Jednak dość często, jak na "tamte czasy", odwiedzaliśmy rodzinę babci (a co za tym idzie i naszą) w Wiosce. Pamiętam z lat dziecinnych (dziś sma jestem babcią) "Bery", bałyśmy się wraz z siostrą przebierańców. Cieszę się bardzo, że zwyczaj nie zaginął, że są miejsca, w których nasz rodzimy folklor żyje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam