WPT -34 – wóz bojowy pogotowia technicznego trafił niedawno do Pilskiego Muzeum Wojskowego. Pojazd nie jeździ i nadaje się do remontu, ale muzealnicy się cieszą, bo to jeden z czterech zachowanych tego typu wozów w Polsce. Mówią o nim, że to zabytek polskiej myśli technicznej.
Wóz znaleziono pod Trzebiatowem. - Dostaliśmy informację, że stoi tam coś ciekawego. Zadzwoniłem, sprawdziłem i okazało się, że to prawda - mówi Przemysław Olszyński, dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego. Niemożliwe stało się realne i po kilku tygodniach wóz dotarł do Piły. Nie ma kół i gąsienic, brakuje skrzyni ładunkowej. Ale to cenny zabytek. Skonstruowany przez Polaków w latach 60. Mógł być m.in. wykorzystywany do ewakuacji rannych. Ale to nie jedyne jego zastosowanie.
Przede wszystkim służył do naprawiania czołgów w warunkach polowych. Miał dźwig o nośności 1 tony, zdolny do podniesienia i wymiany silnika lub innych zepsutych części. Pasjonaci z pilskiego muzeum chcą czołg wyremontować. Oryginalne części, których nie da się już kupić, zastąpią dorabianymi.
Kinga Grabowska/jc/int