Po raz pierwszy patronem biegania wybrano zmarłą ponad dwa miesiące temu najlepszą w historii Polski lekkoatletkę Irenę Szewińską.
Janusz Szewiński podkreślał, że jest mu bardzo miło, iż bieg w Racocie od dzisiaj nosi imię jego żony, że Wielkopolska w ten sposób o niej pamięta. Żałował, że razem z nim nie ma żony, bo wielokrotnie się wybierała do Racotu.
Pomysłodawca i organizator biegu Wojciech Ziemniak podkreślał, że dla jego organizatorów i dla samego Racotu jest to olbrzymie wyróżnienie, ponieważ to są pierwsze takie sportowe zmagania w Polsce, które noszą imię Ireny Szewińskiej. Wojciech Ziemniak przypomniał też, że królowa polskiej lekkoatletyki gościła w tej podkościańskiej wsi w 1992 roku.
Na hipodromie w Racocie wystartowało ponad 2500 osób, m.in. uczniowie z 10 województw. Do pokonania mieli ponad 4 km.