Według wstępnych ustaleń policji kierująca Fiatem Seicento 27-letnia kobieta, wioząca samochodem 9-letnią dziewczynkę, wyjeżdżała z drogi podporządkowanej i nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu drogą krajową Audi. Tym drugim autem jechał 27-letni mężczyzna. Oba samochody wpadły do rowu. Seicento dachowało i praktycznie zostało zmiażdżone.
Kierującą nim młodą kobietę w stanie bardzo ciężkim do szpitala w Poznaniu zabrał helikopter ratunkowy. 9-letnia dziewczynka trafiła do szpitala w Koninie, a kierowca Audi - do szpitala we Wrześni.
Do wypadku doszło przed ósmą. Policja apeluje o rozwagę na drodze.