"Chłopiec przebywał u swojego wujka, który wykonywał prace konserwacyjne przy rozrzutniku obornika" - mówi rzecznik kaliskiej policji Bożena Majewska.
Bezpośrednią przyczynę śmierci dziecka wykaże sekcji zwłok. Policjanci ustalają szczegółowy przebieg zdarzeń. Nikomu jeszcze w tej sprawie nie postawiono zarzutów.