Wcześniej sąd niższej instancji nakazał wykwaterowanie, ale jedynie do lokalu socjalnego. Nie zgodził się z tym Polski Związek Działkowców. Sąd Okręgowy uznał, że mężczyźnie nie należy się lokal socjalny. W związku ze stanem zdrowia dostał natomiast aż trzy lata na znalezienie sobie lokum.
Po rozprawie mówiło się, że to "salomonowe" rozwiązanie. Józef Wojnarowski nie krył rozgoryczenia. "Widać, że inwalidzie, jakim jestem, nie należy się w tym kraju nic". Pozbawiony zostałem wszystkiego, wielu lat pracy, nakładów i nadziei na spokojną starość" - mówił. Na razie nie wie, czy będzie prosił miasto o mieszkanie socjalne.
Anastazja Molga z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów powiedziała, że to nie do końca korzystny wyrok dla pana Józefa, ale na pewno niekorzystny dla wszystkich zamieszkujących ogrody działkowe. "Sąd uznał, że nie są mieszkańcami, nie mają statusu lokatora, więc nie można im dać lokalu socjalnego. W sprawie Józefa Wojnarowskiego trzy lata to jednak dużo czasu, może się nawet zmienić ustawa" - dodała Molga. Według niej, w przyszłości mogą zapadać mniej korzystne wyroki w przypadku osób, które nie mają takich problemów ze zdrowiem, jak pan Józef. Wyrok jest prawomocny.
Jacek Butlewski