To może być jedna z najdłuższych kampanii cukrowniczych w historii tej branży w Wielkopolsce. Na pewno potrwa ponad 140 dni. Cukrownie pracują już pełną parą. Plony buraków w tym roku w Wielkopolsce są wysokie.
Maciej Grobelny dyrektor ds. surowcowych w cukrowniach m.in. w Gostyniu, Środzie Wielkopolskiej i Miejskiej Górce wyjaśnia, że w tym roku pogoda w miarę sprzyjała burakom.
- Jesteśmy po dobrym sezonie wegetacyjnym, gdzie mieliśmy umiarkowane opady. Buraki wykorzystały wszystkie dni tego okresu wegetacyjnego, dlatego spodziewamy się wysokich plonów - argumentuje Maciej Grobelny.
Wielkopolskie cukrownie szacują też, że wyprodukują więcej cukru. Czy cukier będzie więc tańszy? Niekoniecznie, bo plantatorów martwi mniejsza zawartość cukru w bulwach - na poziomie 14 - 15 %. Średnia wieloletnia waha się na poziomie 16.
Wielkopolskich plantatorów buraków martwi jeszcze coś innego.
- Zmieniająca się aura spowodowała podtopienia. Są miejsca, gdzie ciężki sprzęt, którym obecnie się posługujemy, nie może wjechać i to nam spędza sen z powiek.
- Do tego dochodzi bardzo silne gradobicie. Jeśli któryś plantator nie zareagował od razu na chwościka, to teraz ma z nim problem. Mamy teraz problem z chorobą grzybową buraka, która powoduje bardzo niską zawartość cukru - mówią plantatorzy.
Rozpoczęta w sierpniu kampania cukrownicza w Wielkopolsce zakończy się pod koniec stycznia przyszłego roku.