Dziś postanowili wziąć udział w charytatywnej aukcji. Wsparli Jakuba Siemkowicza - nastolatka, który potrzebuje nowego wózka inwalidzkiego. Chłopiec jest od urodzenia chory na rozszczep kręgosłupa, przepuklinę rdzeniowo-oponową i wodogłowie.
- Przekazaliśmy gołębie z mistrzowskich hodowli. To jest nasz dobry lotnik, który został kontuzjowany: albo przez kogoś postrzelony albo draśnięty przez jastrzębia. Postanowiliśmy go przekazać na aukcję, na szczytny cel - mówi Jarosław Szczepaniak z Gniezna, który ofiarował gołębia na licytację.
- Na rzecz tego chłopca pieniądze zawsze się przydadzą, a nam taki mistrzowski gołąb, do hodowli też się przyda - mówi Henryk Walczak, który gołębia wylictował. - Hodowcy gołębi pocztowych to pasjonaci. To nie jest źródło naszego utrzymania tylko hobby, rodzaj sportu - mówi Henryk Walczak, który opisuje cechy dobrego gołębia pocztowego: "Taki gołąb musi mieć trochę w główce poukładane, zmysł orientacji, chęć szybkiego powrotu i odpowiednią budowę. Na krótki dystans potrzebny jest gołąb mniejszy i krępy. To tak jak u sportowców - na krótkich dystansach najczęściej biegają osiłki, a na dłuższe szczuplejsi. Tak samo jest u gołąbków".
Akcja charytatywna w Przeźmierowie potrwa do godziny 15. Rodzina, przyjaciele i znajomi Jakuba Siemkowicza - już po aukcji - nadal będą czekać na wsparcie.