Branża spekuluje, że w Piotrze i Pawle zakupy będzie można robić tylko z komórką w dłoni. Telefon, z zainstalowaną aplikacją, skanowałby kody produktów, a klienci płaciliby za nie za pośrednictwem internetu. Jak zaznacza portal www.wiadomoscihandlowe.pl, na razie to tylko spekulacje.
Oficjalna prezentacja nowego rozwiązania zapowiedziana jest na dzisiaj. Wywodząca się z Poznania sieć sklepów byłaby pionierem w wykorzystywaniu takiej technologii w Polsce. Redaktorzy serwisu gdybają, że być może Piotr i Paweł chce pójść w ślady Amazona.
Amerykański gigant handlowy otworzył na początku roku sklep bez kas. Działa w USA. Klienci wchodzą do niego przez bramki, na których skanują swój telefon. Dzięki czujnikom i kamerom system wie, kto jakie produkty wziął z półki. Potem sam ściąga z konta klienta odpowiednią kwotę. Piotr i Paweł był pierwszym sklepem w Polsce, który umożliwił kupowanie jedzenia przez internet - wprowadził taką funkcję w 2003 roku.