Zarzuty postawiła prokuratura w Szczecinie, która śledztwo w tej sprawie prowadziła razem z poznańską delegaturą CBA.
- Poznański ZDM zlecił remont parkingów w latach 2010-2013, a koszty tych remontów zostały wliczone do wcześniejszych inwestycji drogowych - mówi Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Według naszych ustaleń szkoda w majątku miasta wyniosła ponad 770 tys zł. Ustalenia śledczych pozwoliły na postawienie zarzutów obecnej i byłej dyrekcji ZDM, byłemu i obecnemu zastępcy dyrektora i jednemu z pracowników. Zarzuty usłyszał też dyrektor Zakładu Robót Drogowych, jego zastępca i dwóch innych pracowników w tej jednostce.
Według CBA i prokuratury osoby te dopuściły się poświadczenia nieprawdy w kosztorysach ofertowych i fakturach VAT. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
W przesłanym oświadczeniu Zarząd Dróg Miejskich odniósł się do zarzutów dla obecnego szefostwa ZDM. "W nawiązaniu do komunikatu Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w którym napisano m.in. o postawieniu zarzutów obecnemu dyrektorowi Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu zaznaczamy, że jeszcze na etapie składania wyjaśnień postępowanie wobec niego zostało umorzone" - wyjaśnia Marcin Idczak z ZDM-u. ZDM nie odniósł do zarzutów wobec pozostałych pracowników Zarządu Dróg.