Nad zalewem w Jutrosinie w powiecie rawickim rozgrywane są V Motoparalotniowe Slalomowe Mistrzostwa Polski. Startuje w nich 40 pilotów z 11 państw. Ich zadaniem jest pokonanie w jak najkrótszym czasie trasy slalomu między ustawionymi na tafli zalewu 12 -metrowymi dmuchanymi wieżami nazywanymi pylonami.
Jednym z faworytów Mistrzostw jest dwukrotny mistrz świata Wojciech Bógdał: - Trzeba mieć świadomość tego, jak działa sprzęt, jak to wszystko połączyć, jak zgrać silnik, który mamy na plecach, jak dobrać śmigło i odpowiednie skrzydło, które mamy nad głową, dzięki któremu lecimy. Jeżeli połączymy te wszystkie czynniki i dołożymy do tego umiejętność przewidywania kierunku wiatru, dobrą orientację oraz refleks, to da nam to satysfakcjonujący nas wynik - tak o tajnikach rywalizacji opowiada najlepszy na świecie pilot w tej dyscyplinie.
W środę w czasie przygotowań do zawodów utonął 36 - letni pilot, członek Aeroklubu Ostrowskiego. Prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną jego śmierci był zawał serca. Na prośbę jego rodziny mistrzostwa nie zostały odwołane. Rywalizacja nad zalewem w Jutrosinie zakończy się w sobotę.