Wichura, która w sobotę wieczorem przeszła nad regionem, najbardziej dała się we znaki mieszkańcom powiatów - leszczyńskiego i gostyńskiego. Strażacy z Leszna 20 razy musieli wyjeżdżać do powalonych drzew i złamanych konarów. W samym Lesznie oderwana gałąź spadła na samochód.
W powiecie gostyńskim wichura łamała drzew i zrywała dachy. W Stankowie silne podmuchy wiatru uszkodziły stodołę i budynek mieszkalny. Podobnie było w kilku innych miejscowościach gostyńskiego.
W Kosowie zerwany dach spadł na drogę.
W całym kraju strażacy interweniowali prawie 2000 razy. Najtragiczniejszym skutkiem burzowej pogody była śmierć dwóch osób koło Wałcza w Zachodniopomorskiem Podczas spływu kajakowego zginął mężczyzna i kilkuletnie dziecko.
Jacek Marciniak/jc/szym