- Mieliśmy pacjentów ze świńską grypą w gorszym stanie i są już w domu. W tym przypadku nie udało nam się uratować chorej - powiedział Radiu Merkurym wicedyrektor do spraw lecznictwa pilskiego szpitala Rafał Fonferek-Szuca. Wyjaśnił, że do grypy dołączyły się zapalenie płuc i sepsa. Grypa spowodowana wirusem A/H1N1, gdy jest powikłana innymi infekcjami, ma tendencję do ciężkiego przebiegu - powiedział lekarz. W pilskim Szpitalu Specjalistycznym leczonych było pięcioro pacjentów. Dwoje jest już w domu, a kolejnych dwóch czeka na wypis. 50-letnia kobieta jest pierwszą ofiarą wirusa A/H1N1 w Pile, w tym sezonie grypowym.