Przy przejściu z czasu zimowego na letni kolej oficjalnie "zlikwidowała" godzinę drugą w nocy.
To może być noc prawdziwych rekordów! Przejechanie pociągiem 30 kilometrów np. z Krotoszyna do Jarocina potrwa dwie godziny. Gdyby polegać na zegarku, okazałoby się że pociąg jedzie z prędkością 15 kilometrów na godzinę. Czyli szybciej pokonalibyśmy ten dystans biegnąc. Ale spokojnie, to tylko złudzenie. Siedząc w pociągu o godzinie 2.00 w nocy będziemy musieli przestawić zegarek na godz. 3.
W nocy z soboty na niedzielę po Polsce kursuje kilkanaście pociągów. We wszystkich spędzimy tyle samo czasu, ile zazwyczaj, a jednak pojedziemy dłużej.
pasażerowie pociągu pojadą tyle, co zwykle - po prostu część pociągów przyjedzie "spóźniona" w stosunku do zegara.