Jego trzyletni kontrakt kończy się w tym roku i Waszkiel nie zamierza go przedłużać. Jak mówi jest problem, ponieważ nie może planować chociażby jesiennych działań sceny, bo nie chce wchodzić w buty nowego szefa. - Chciałbym w związku z tym jak najszybciej poznać nazwisko nowego dyrektora - wyjaśnia.
- Teatr Animacji w ciągu ostatnich 2-3 lat rozpędził się niebywale. Nagle ja tę rozpędzoną maszynę siłą rzeczy muszę hamować. Dlatego, że nie mam kompetencji, żeby wchodzić w porozumienia i decyzje dotyczące okresu od września 2017 - kiedy nie będę już dyrektorem. A niestety, jeśli tych decyzji nie podejmie się dzisiaj, to nie będziemy np. obecni na festiwalach - mówi Marek Waszkiel.
Odpowiedzią na prośbę Marka Waszkiela będzie wcześniejszy konkurs na stanowisko szefa sceny - mówi dyrektor wydziału kultury Urzędu Miasta Poznania, Justyna Makowska:
- Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni konkurs zostanie ogłoszony. Będziemy czekać na zgłoszenia kandydatów przez miesiąc - to ustawowy wymóg. Podejrzewam, że nazwisko nowego dyrektora poznamy w marcu.
Marek Waszkiel sceną rządzi trzeci rok. W czasie swojej kadencji zwiększył dwukrotnie liczbę premier teatralnych. Nie zdradza, co chce robić po tym, jak skończy pracę jako dyrektor Teatru Animacji - a to będzie miało miejsce w sierpniu.