Znowu będą wybory - uzupełniające!

Mieszkańcy gmin powyżej 20 tys. mieszkańców po raz pierwszy wybierali radnych w okręgach jednomandatowych. Konsekwencją tej zmiany jest konieczność wyboru nowych radnych, których mandaty wygasły. - Zainteresowanie wyborami w poszczególnych gminach jest różne - mówi dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Pile Renata Kurzajczyk. - Są gminy gdzie zarejestrowano trzy lub cztery komitety, ale są także takie, gdzie zarejestrowano tylko jeden komitet wyborczy - wyjaśnia. W takim wypadku wybory odbywają się bez głosowania. Tak będzie w Ujściu i Lubaszu.

Głównym powodem, dla którego wygasły mandaty radnych gmin i miast wybranych 16 listopada, jest ich wybór na stanowiska wójtów i burmistrzów. Inaczej będzie w Pile, gdzie 12 kwietnia wyborcy wybiorą radnego na miejsce zmarłego w ubiegłym tygodniu Franciszka Jeżewskiego. Z kolei w Złotowie uzupełnią skład rady o następcę radnej Grażyny Fertikowskiej, która odmówiła złożenia ślubowania.

Do komisarza wyborczego w Pile spływają także wnioski o rejestrację komitetów wyborczych i kandydatów na radnych z powiatu wągrowieckiego. 22 lutego do urn pójdą mieszkańcy Rogoźna. W Rogoźnie do tej pory zgłosiły się dwa komitety wyborcze. 15 marca głosowanie odbędzie się w Damasławku. Chęć rejestracji kandydata zgłosiły tam także dwa komitety. Tego samego dnia skład rady miejskiej ma zostać uzupełniony w Wągrowcu, gdzie powstały  trzy komitety. W każdej z tych miejscowości wybory uzupełniające są konieczne z uwagi na zwolnienie  miejsca w radzie przez kandydatów, którzy zostali wybrani jednocześnie na radnych i burmistrzów lub wójtów.

W powiecie poznańskim ponownie do urn pójdzie część mieszkańców Pobiedzisk, Mosiny, Czerwonaka i Swarzędza. Najciekawsza sytuacja dotyczy ostatniej z wymienionych gmin, bo radę trzeba uzupełnić o dwie osoby. W jednym ze swarzędzkich okręgów głosowanie odbędzie się 1 marca, w drugim 8. W Swarzędzu do rozdzielenia są dwa mandaty - jeden po Marianie Szkudlarku, który w jesiennych wyborach został burmistrzem. Z drugiego mandatu musiał zrezygnować Grzegorz Taterka powołany na funkcję pierwszego zastępcy. Niestety panowie nie zgrali się w czasie i złożyli wnioski o wygaszenie mandatów, w różnych terminach, a to właśnie słowo termin jest zobowiązujące dla Krajowego Biura Wyborczego, mówi Maria Trela, dyrektor poznańskiej delegatury. O wolne miejsca w radzie, w dwóch terminach zawalczą przedstawiciele sześciu komitetów.

W czterech miejscowościach południowej Wielkopolski odbędą się wybory uzupełniające do rad gmin. Ponownie do urn pójdą mieszkańcy Kobylej Góry, Odolanowa, Gołuchowa i Kraszewic. - Wybory odbędą się 1 i 29 marca - mówi dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kaliszu Agnieszka Jakubowska.

W Międzychodzie wybory uzupełniające odbędą się w trzech okręgach. Jednym miejskim i dwóch wiejskich. Kandydatów zgłosiły dwa komitety. Wybory odbędą się w niedzielę 1 marca.  

Mieszkańców południowej Wielkopolski czekają też wybory przedterminowe. Nowego wójta będą musieli wybrać mieszkańcy Perzowa w powiecie kępińskim. Tam wybrana w listopadowych wyborach wójt  Bożena Henczyca otrzymała mandat posła. Wybory nowego włodarza czekają też mieszkańców gminy Sośnie w powiecie ostrowskim, gdzie kilkanaście dni temu zmarł wójt.

Na początku marca wybory uzupełniające odbędą się w dwóch gminach w Konińskiem. Mieszkańcy gmin Kazimierz Biskupi i Powidz zadecydują kto zajmie miejsce w radzie zwolnione przez wójta i burmistrza. Zainteresowanie wyborami uzupełniającymi już teraz jest spore - ocenia Anna Deręgowska, szefowa Krajowego Biura Wyborczego w Koninie.

Powtórzone wybory w gminie Sompolno to skutek protestu wyborczego. Podczas wyborów jeden z kandydatów na radnych miał płacić za oddanie na niego głosu. W sądzie udokumentowano dwa takie przypadki. W związku z tym w jednym okręgu wybory zostaną przeprowadzone po raz drugi.  Komisarz wyborczy  czeka na uprawomocnienie się wyroku. Najprawdopodobniej powtórne głosowanie w gminie Sompolno odbędzie się również na początku marca.

W Leszczyńskiem mieszkańcy Borku Wielkopolskiego i Rawicza za dwa miesiące znowu będą wybierać radnych. Będą to wybory uzupełniające wynikające z wygaszenia mandatów wybranych w listopadzie radnych. - Przyczyny są różne - mówi dyrektor leszczyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Joanna Neczyńska. Mieszkańcy Rawicza będą wybierać dwóch nowych radnych - pierwszego radnego 8 marca, drugiego 29 marca. Wyborcy w Borku głosować będą 8 marca.

W  Ostrowie Wielkopolskim wybory uzupełniające potrzebne będą dwukrotnie. Mandaty radnych zwolnili prezydent miasta Beata Klimek i poseł Przemysław Krysztofiak. Beata Klimek startowała do wyborów samorządowych w podwójnej roli. Najpierw z dużą przewagą  zdobyła mandat radnej miejskiej, a jednocześnie osiągnęła drugi wynik w wyborach prezydenckich. W II turze wyborów pokonała Jarosława Urbaniaka i została prezydentem Ostrowa Wielkopolskiego. W tej sytuacji Beata Klimek nie podjęła mandatu radnej i dlatego wybory uzupełniające w okręgu nr 9 odbędą się w niedzielę 1 marca.

Najprawdopodobniej tego samego dnia odbędą się wybory w okręgu, z którego mandat zdobył Przemysław Krysztofiak. Tu procedura jest bardziej skomplikowana i sięga wyborów parlamentarnych sprzed trzech lat. 35-letni radny osiągnął w nich szósty wynik w okręgu, w którym Platforma Obywatelska zdobyła pięć mandatów. Ponieważ piąta na tej liście posłanka Małgorzata Adamczak została wybrana burmistrzem Śmigla, więc automatycznie mandat poselski przejął pierwszy na liście  - czyli właśnie Przemysław Krysztofiak. Poseł z Ostrowa złożył już ślubowanie, a o tym kto przejmie zwolniony przez niego mandat radnego zadecydują wybory uzupełniające.