To efekt kontroli pracowników Związków, którzy sprawdzają, czy właściciele domów zgodnie z deklaracją, segregują śmieci. Przez dwa lata pracownicy związku skontrolowali 10 tysięcy posesji. Wszyscy, którzy wbrew deklaracjom nie segregują śmieci, mają na pojemniki naklejane żółte kartki - mówi przewodniczący związku Eugeniusz Karpiński. To ostrzeżenie, jeżeli podczas kolejnej kontroli sytuacja się powtórzy, opłaty będą wyższe. "Druga żółta kartka, będzie oznaczała czerwoną" - dodaje szef związku.
Eugeniusz Karpiński ujawnił, że w Leszczyńskiem wzrosną opłaty za odbiór śmieci. Na razie nie chciał jednak powiedzieć, o ile i od kiedy. Decyzja w tej sprawie zapadnie pod koniec roku.