Joanna Jaśkowiak zdecydowała się związać z niepartyjną grupa "Koalicja Prawo do Miasta". Jacek Jaśkowiak, który od trzech lat rządzi Poznaniem, jest politykiem Platformy Obywatelskiej.
- Generalnie nie narzekam na współpracę z panem prezydentem, mimo osobistych różnych zawirowań. Myślę, że będzie nam się zdecydowanie lepiej współpracowało na niwie zawodowej niż osobistej ostatnio. Nie chciałam się wiązać z żadną partią polityczną. Z ruchami miejskimi jest mi bliżej - mówi Joanna Jaśkowiak.
Z tej koalicji chce też startować również wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski, dyrektor gabinetu prezydenta Poznania Andrzej Białas, czy członkowie różnych miejskich organizacji: Paweł Sowa, Lech Mergler i Włodzimierz Nowak.
Wśród członków grupy inicjatywnej nie ma radnej osiedlowej z Naramowic Anny Wachowskiej - Kucharskiej. Nie wyklucza ona jednak dołączenia. - Rozmawiamy wspólnie na ten temat. Uważam, że nie można tolerować tej sytuacji, która jest w tej chwili w radzie miasta Poznania - mówi Kucharska.
Zdaniem członków koalicji Prawo do Miasta w ostatnich latach nie udało się prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi przeprowadzić części planów. Twierdzą, że zmiany były bardziej deklaratywne niż faktycznie, a do tego niekonsekwentne. Wiceprezydent Maciej Wudarski mówi między innymi o buspasie na Garbarach lub strefie tempo 30.
- Ja muszę słuchać to co mówią do mnie radni - mówi Wudarski i przyznaje, że nie wszystko się udało. Obecnie Prawo do Miasta ma jednego członka w 37-osobowej radzie. Tomasz Lipiński z klubu PO mówi, że wiceprezydent Wudarski ma pełną samodzielność i nie powinien zwalać winy na radnych lub prezydenta.