Rodzice zostawili jedynie uchyloną szybę i wraz z dwójką pozostałych dzieci poszli do baru. O pozostawionym w samochodzie dziecku policję zaalarmował przechodzień. Policjanci siłą odsunęli uchyloną szybę i wyjęli półprzytomne dziecko z kabiny.
Lekarz zdiagnozował u dziewczynki silny szok termiczny. Dwuletniej dziewczynce nic nie grozi. "Do szpitala została przywieziona w stanie dobrym" - mówi zastępca dyrektora czarnkowskiego szpitala Emilia Staniszewska.
W tej chwili toczy się postępowanie w kierunku narażenia na utratę zdrowia lub życia, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora dwoje pozostałych dzieci pozostaje pod opieką rodziców.
nie został zamieszczony ... !
Więc wystarczy ,nie będę się powtarzał ...