Czy jego śmierć można porównać do tego, co wydarzyło się na Słowacji pod koniec lutego, kiedy zamordowano dziennikarza Jana Kuciaka? Czy dzisiaj dziennikarze, badający niewygodne dla świata przestępczego sprawy również muszą czuć się zagrożeni?
Ziętara został uprowadzony 1 wrzesnia 1992 roku, kiedy miał 24 lata. Od tego czasu nie udało się go znaleźć - mimo wielu sygnałów i prób odnalezienia zwłok - przekopywania lasów, posesji. Wydaje się, że zmowa milczenia trwa, bo przecież ktoś wydał wyrok i ktoś go wykonał. A może nikt już z tego towarzystwa nie żyje? Minęło jedno pokolenie od czasu zabójstwa, a jednak tuszowanie sprawy w początkowej fazie wystarczyło na zniszczenie dowodów, które dziś mogłyby śledczym pomóc.
Sprawa na poziomie organów śledczych rozpoczęła się tak naprawdę w 2011 roku - prawie 20 lat po śmierci dziennikarza. W naszym studiu gościł będzie Krzysztof Kaźmierczak - dziennikarz, kolega i orędownik wyjaśnienia zagadki śmierci Ziętary.
Czekamy na Państwa pytania w programie "W środku dnia" od godz. 12:15 pod numerem telefonu: 61 8 654 654.