Jarosław Władczyk z Państwowego Gospodarstwa Wodnego-Wody Polskie mówi, że bardzo niski poziom jest też w Warcie a niedawno woda odsłoniła samochód marki syrena, który mógł przeleżeć tam nawet 20 lat.
Tego typu znaleziska, jak wraki samochodowe, to wyjątkowe sytuacje. W tym roku znaleźliśmy dwa takie wraki. Jeden w Rogalinku, no i teraz wrak syrenki. Zawsze w takiej sytuacji musimy zgłaszać znalezisko policji; trzeba zbadać czy auto nie było dowodem w jakimś procesie, czy nie było wykorzystane do działań kryminalnych.
Jarosław Władczyk dodaje, że co dwa tygodnie odbywają się akcje porządkowania brzegów poznańskich rzek. Za każdym razem porządkujący wynoszą z brzegu albo wyciągają z dna kilogramy różnych śmieci - zwłaszcza butelek i starych opon.
Po Warcie w Poznaniu coraz trudniej się żegluje, zwłaszcza większym statkom. Pożyczający motorówki na poznańskiej przystani są instruowani, gdzie wody jest najwięcej, i które miejsca omijać. W bardzo wielu wysokość wody to zaledwie 20 cm. To za mało nawet dla motorówek.