Sadajew do tej pory strzelał bramki dla Lechii Gdańsk, ale kaukaski temperament wyładowywał także w nieprzepisowy sposób i zbierał mnóstwo czerwonych kartek. Po ostatniej, którą dwa i pół tygodnia temu obejrzał w meczu z Lechem, został odsunięty od składu gdańskiego zespołu. Teraz Czeczen z bujną brodą, słynący z porywczego charakteru ma strzelać gole dla Kolejorza i nieco rozruszać apatyczną ostatnio szatnię przy Bułgarskiej.
Transfer Zaura Sadajewa pozytywnie zaopiniował nowy trener Maciej Skorża. Czeczen zostanie Lechitą, jeżeli przejdzie testy medyczne, ale w niedzielnym meczu z Cracovią jeszcze nie zagra.