Wynik spotkania już w 74. sekundzie otworzył Joao Amaral, w 30. i 54. minucie trafił Jakub Kamiński, a wynik spotkania w 56. minucie ustalił Mikael Ishak. Kluczem do zwycięstwa, zdaniem trenera Macieja Skorży, był pressing od pierwszych minut.
Chcieliśmy Śląskowi narzucić swoje warunki gry i to się udało. Mieliśmy szczęście, że już w drugiej minucie otworzyliśmy wynik meczu. Świetna decyzja Joao Amarala, żeby oddać strzał swoją słabszą, lewą nogą. To było bardzo ważne, bo dodało nam pewności siebie. Później było nam łatwo kontrolować mecz i jestem zadowolony z naszego wysokiego pressingu i dobrze drużyna pracowała jako całość
– powiedział po meczu szkoleniowiec Kolejorza.
Sobotni mecz przy Bułgarskiej oglądało około 30 tys. widzów. Za dwa tygodnie, po reprezentacyjnej przerwie w ekstraklasie, Lech zagra w Warszawie z Legią.