Strzelanie na INEA Stadionie rozpoczął Górnik. W 19. minucie spotkania po podaniu Rafała Kurzawy do piłki dopadł Marcin Urynowicz i otworzył wynik spotkania. W 35. minucie było już 0:2 - do bramki strzeżonej przez Putnockiego trafił Mateusz Wieteska. Do przerwy wynik już się nie zmienił i piłkarze Kolejorza schodzili do szatni w nie najlepszych nastrojach.
W drugiej połowie piłkarze Lecha atakowali, jednak w bramce gości świetne zawody rozgrywał Tomasz Loska. W 69. minucie Kurzawa - tym razem z autu - ponownie świetnie posłał piłkę w pole karne, dopadł do niej Szymon Matuszek i było 0:3.
Po niespełna czterech minutach piłkarze Górnika zdobyli jeszcze jedna bramkę - Damian Kądzior dobił strzał Kurzawy i na Bułgarskiej mieliśmy wynik 0:4.
W dwie minuty po stracie ostatniej bramki powracający do kadry Lecha Maciej Makuszewski dośrodkował w pole karne, co skrzętnie wykorzystał Ołeksij Chobłenko. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1:4, w 93. minucie efektownym strzałem z przewrotki popisał się Maciej Gajos - tym samym ustalił rezultat spotkania na 2:4.
Przegrana Lecha oznacza, że przynajmniej na razie, z dorobkiem 58 punktów spada on na drugą pozycję w tabeli. Do liderującej Legii traci dwa oczka. Trzecia jest Jagiellonia (57 punktów), która jednak dopiero jutro rozegra swój mecz z Wisłą Kraków.
Kolejne spotkanie Kolejorz rozegra już 5 maja na wyjeździe z Wisłą Płock. Transmisja od 20:30 na naszej antenie oraz stronie www.radiopoznan.fm.