Dwa dni przed ostatnim spotkaniem Izraelczycy obchodzili bardzo ważne dla siebie święto: Jom Kipur. Brak jedzenia i treningów nie wpłynął jednak negatywnie na postawę Hapoelu, który przy Bułgarskiej wywalczył punkt. I w zasadzie zrealizował swój cel, nikt nie miał chyba wątpliwości, że właśnie z takim zamiarem goście przyjechali do Poznania. I nikt też nie ma wątpliwości, że przed własnymi kibicami będą chcieli odnieść zwycięstwo. Tym bardziej, że Hapoel będzie mocniejszy kadrowo. Rosjanin Shapi Suleymanov nie mógł zagrać w Poznaniu, ale w Beer Szewie już wystąpi. Czy będzie w stanie ukąsić Kolejorza?
Lech w październiku jest jakby w nieco słabszej formie, niż we wrześniu. Jego gra ofensywna nie wygląda już tak dobrze, akcje skrzydłowych często opierają się na przypadku i wynikają z improwizacji. Mikael Ishak jest odcinany od podań i jego licznik się zatrzymał. Niemniej, gra w defensywie wciąż może napawać optymizmem. Lech goli nie traci, ale czy wreszcie zacznie je strzelać?
Sytuacja w grupie wciąż jest korzystna. Ewentualna wygrana sprawi, że poznaniacy będą o jeden, malutki kroczek od awansu do fazy pucharowej. Najpierw trzeba jednak wykonać swoją robotę na boisku.
Wszystkich słuchaczy i kibiców zapraszamy przed radioodbiorniku w czwartek 13 października o 21 czasu polskiego. Radio Poznań przeprowadzi transmisję ze spotkania Hapoel Beer Szewa – Lech Poznań. Mecz prosto ze stadionu Jacoba Turnera w Beer Szewie skomentuje Dawid Cytrowski. Do usłyszenia!