Impreza odbędzie się 12 października. Już tradycyjnie w święto biegaczy zamknięta dla ruchu zostanie część ulic, co mimo organizacji imprezy w niedziele może powodować w Poznaniu potężne korki. Maratończycy pobiegną między innymi Bułgarską, Hetmańską, Drogą Dębińską, ulicą Warszawską, Pułaskiego i Roosevelta. - Do utrudnień trzeba podejść ze spokojem. Poznaniacy są już przyzwyczajeni do tego terminu i są na utrudnienia przygotowani. To impreza dla 10 tys. zawodników - mówi Wojciech Bąbała koordynator zabezpieczenia imprezy.
Szef poznańskiej drogówki Józef Klimczewski mówi, że biorąc pod uwagę remonty i utrudnienia policja proponowała zmianę trasy. Tym razem trasa maratonu nie pobiegnie Al. Niepodległości, co zapewni przejezdność tej ważnej arterii miejskiej.
Poznań Maraton już w niedzielę 12 października, ale tablice ostrzegające o utrudnieniach i zamknięciach pojawią się w mieście wcześniej. Dodatkowo organizatorzy zaplanowali akcję plakatową i ulotkową na najbardziej narażonych na utrudnienia osiedlach. Mapa z trasą biegu jest tutaj.
A pan Bąbala nie ma prawa wypowiadać się w imieniu wszystkich Poznaniaków.