Po kilkunastu tygodniach poszukiwań trener Ivan Djurdjević wreszcie zdecydował się powierzyć tę funkcję Łukaszowi Trałce. Gdyby ten nie mógł zagrać, to dalej w kolejności są Jasmin Burić, Pedro Tiba i Thomas Rogne.
- Szukałem dość długo, bo chciałem, by każdy czuł się liderem. To są ludzie, którzy są siłą tego zespołu i mogą dać swoim kolegom większe wsparcie. Będą łącznikami pomiędzy moim sztabem a resztą drużyny. Chciałem, by ci ludzie czuli się odpowiedzialni za zespół - tłumaczył szkoleniowiec Lecha.
Łukasz Trałka był już wcześniej kapitanem Lecha, to on podnosił puchar za Mistrzostwo Polski w 2015 roku. Opaskę stracił w ubiegłym sezonie po decyzji ówczesnego trenera Nenada Bjelicy.