Na poznańskim stadionie miejskim w trzech meczach padło osiem goli. W pierwszym spotkaniu Chorwacja wygrała z Irlandią 3:1 i było to jedyne zwycięstwo Chorwatów w turnieju, a gol Irlandczyków ich jedyną bramką. Brak sukcesów sportowych nie przeszkodził dobrze bawić się fanom - sympatyków tych reprezentacji na pewno można nazwać mistrzami kibicowania. Najmilej Poznań wspomina drużyna Włoch, która zremisowała z Chorwacją 1:1, pokonała Irlandię 2:0, a później dotarła aż do kijowskiego finału, gdzie musieli uznać wyższość Hiszpanii.
Poznańska część turnieju zakończyła się 18 czerwca, ale Wielkopolska żyła jeszcze Portugalczykami, którzy mieszkali i trenowali w Opalenicy. Na swoje mecze latali z Ławicy wynajętym rumuńskim samolotem. Po porażce w półfinale Cristiano Ronaldo, Pepe i koledzy wrócili do kraju 28 czerwca, ze świętomarcińskimi rogalami w bagażu.