W 10 minucie z prawej strony dośrodkowywał Miłosz Szczepański, a piłkę złapał bramkarz Śląska Michał Szromnik. Chwilę później wpadł on jednak na swojego kolegę z zespołu, wypuścił futbolówkę, a Destan skorzystał z prezentu i strzelił do pustej bramki.
W drugiej połowie podopieczni Dawida Szulczka grali już bardzo defensywnie, ale Śląsk nie potrafił wykorzystać swojej przewagi. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Belg Milan Corryn, który wykończył indywidualną akcję Kajetana Szmyta. To czwarta wygrana Warty w tym sezonie i czwarta na wyjeździe. "W delegacjach" poznaniacy są najlepiej punktującą drużyną w ekstraklasie. Przez słabą grę u siebie w tabeli zajmują jednak dopiero 11. miejsce.