Piłkarze w naszym kraju grają za mało - takie głosy słychać od lat i stąd pomysł na wydłużenie sezonu, ale bez powiększania ligi, co raczej by obniżyło poziom. A zatem postanowiono, że 16 drużyn zagra ze sobą, tak jak do tej pory, z podziałem na jesień i wiosnę. Razem 30 kolejek. To będzie jednak tylko runda zasadnicza; po niej nastąpi podział na grupy.
Osiem czołowych ekip zagra ze sobą o mistrzostwo i puchary, a osiem z dolnej połowy tabeli o utrzymanie. Ale uwaga - tylko po jednym meczu. Drużyny sklasyfikowane wyżej cztery razy będą gospodarzem, a trzykrotnie pojadą w gości, te z niższych miejsc odwrotnie.
Na taki pomysł reorganizacji ligi ekstraklasa wpadła już pod koniec ubiegłego roku, ale niechętne były kluby oprócz najsilniejszych - Lecha i Legii. Lepszej formuły nie znaleziono, więc w przyszłym sezonie każda drużyna rozegra 37 spotkań, a z siedmioma zespołami spotka się trzy razy.
Nowy sezon, już ze zmianami ruszy 13 lipca.