NA ANTENIE: ESCAPE (THE PINA COLADA SONG)/RUPERT HOLMES
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nad Wartą można pić alkohol bez ograniczeń. Czy to się zmieni?

Publikacja: 17.10.2017 g.11:50  Aktualizacja: 17.10.2017 g.11:51 Wojciech Chmielewski
Poznań
Poznańscy radni mają dziś dyskutować o wprowadzeniu zakazu picia alkoholu nad rzeką w Poznaniu.
piwko nad wartą zoom (1) - Szymon Mazur
/ Fot. Szymon Mazur

Miejski radny Michał Boruczkowski napisał projekt uchwały. Chce on wprowadzenia zakazu picia nad Wartą, ale tylko wybranych trunków. Chodzi o te najmocniejsze alkohole powyżej 18%.

- Ten rozdział chcę zastosować po to, żeby umożliwić mieszkańcom picie nad Wartą piwa czy wina średniej mocy, po to by zbytnie nie ingerować w życie społeczne. To jest jedna z trzech kategorii napoi alkoholowych mocy, które przewiduje ustawa o wychowywaniu trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Są tam trzy kategorie. Chciałbym przeforsować zakaz picia mocniejszego alkoholu na forum Rady Miasta. Poprzedni, prezydencki projekt uchwały sprzed 2,5 roku, został odrzucony przez Radę Miasta. To był całkowity zakaz picia alkoholu nad Wartą. W tym momencie ten zakaz nieco liberalizujemy - wyjaśnia Michał Boruczkowski.

Zdaniem radnego alkoholu nad Wartą nie powinno się pić wcale.

- Moim zdaniem nie powinno się pić alkoholu nad Wartą. Nawet, jeśli spożyje się niskoprocentowy alkohol w większych ilościach, to można dojść do stanu upojenia alkoholowego, a to jest niebezpieczne. Tereny nadwarciańskie ciężko uznać za w pełni bezpieczne dla mieszkańców. Jednak nie ma szans na całkowity zakaz picia alkoholu nad Warta - mówi Michał Boruczkowski.

Skoro można dojść na raty do stanu upojenia to czy rzeczywiście rozgraniczenia mają sens? Wątpliwości ma radna Lidia Dudziak także z PiS

- Na początku, kiedy Rada Miasta wprowadziła tę uchwałę, byłam przeciwna. Dzisiaj możemy pić alkohol nad Wartą. Jeżeli chodzi o najnowszą uchwałę, to ja nie uważam, żebyśmy powinni się nią dzisiaj zajmować, ponieważ w komisji zdrowia jest już ustawa posłów, w której są zapisy, na której nam zależało. Chodziło nam o to, żeby gminy decydowały, w których miejscach będzie możliwa sprzedaż alkoholu. Będę apelowała o to, aby się wstrzymać z tą uchwałą - argumentuje Lidia Dudziak.

Sprawa dostępności alkoholu nie jest jeszcze ostatecznie zakończona. Jednak zastanówmy się nad tym, jak służby mają sprawdzać czy w butelce alkohol ma 17% czy 19%? 

- Chodzi o to, by były karane osoby, po których widać, że chcą napić się na dziko alkoholu z butelek, które wskazują na wyższy procent. Oczywiście, jeśli ktoś naleje sobie wódki do butelki po wodzie mineralnej, nie będziemy w stanie tego wykryć - wyjaśnia Michał Boruczkowski.

Radny Grzegorz Jura twierdzi, że nad Wartą każdy powinien mieć prawo wypić dowolny alkohol.

-  Jestem przeciwko tej propozycji uchwały, tak samo, jak byłem przeciwny zakazowi spożywania alkoholu nad Wartą. Uważam, że jest to miejsce, w którym w kulturalny sposób można spożywać alkohol. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą. To, że jeden kierowca łamie przepisy prawa drogowego, nie oznacza, że my wszyscy mamy wysiąść z samochodów i z nich nie korzystać. Wyobraźmy sobie policję lub straż miejską, która przychodzi i ogląda butelki, sprawdzając zawartość alkoholu. Może awanturować się ktoś, kto ma ze sobą pięć piw, a ktoś, kto tylko napił się wódki lub whisky, wrócił kulturalnie do domu. To absurdalny przepis, nie można go stosować - twierdzi Grzegorz Jura.

- Wydaje mi się, że radny Boruczkowski trochę wyskoczył przed szereg, ponieważ jeszcze w tym roku ma być procedowana ustawa o trzeźwości. Wydaje mi się, że informowanie o tym 18 procentowym alkoholu jest trochę przedwczesne. Na jakiej zasadzie odbywałaby się kontrola spożywanego alkoholu nad Wartą? Trzeba poczekać na ustawę, w której te wszystkie kwestie zostaną uregulowane - twierdzi radny Zjednoczonej Lewicy Henryk Kania.

Radny Krzysztof Skrzypiński z PO chce dyskusji.

- Myślę, że jest tu wiele kontrowersji. Z jednej strony mamy taką sytuację, że widzimy do jakich sytuacji, szczególnie w okresie letnim dochodzi nad Wartą. Ta sytuacja kiedy jest wiele bałaganu, powinna ulec poprawie. Tylko czy wprowadzenie formalnego zakazu picia alkoholu coś pomoże? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Jestem przekonany, że ta dyskusja jest potrzebna - mówi Krzysztof Skrzypiński.

Czy Państwa zdaniem ograniczenie spożywania alkoholu nad Wartą powinno zostać wprowadzone? Zapraszamy do rozmowy dziś o godz. 12.15 w audycji "W środku dnia". Prosimy dzwonić na numer 61 8 654 654 i komentować na portalu radiopoznan.fm

http://radiopoznan.fm/n/koepq4
KOMENTARZE 2
poznaniak 17.10.2017 godz. 13:29
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie powinna być niższym aktem prawa niż uchwała Miasta! Ponadto nie ma mowy by na Wartą spożywano ,,kulturalnie,, widziałem jak butelki lądowały w wodzie lub były porzucane na trawie- ponadto od kiedy zaczęto regularnie robić spotkania nad wartą jest więcej incydentów odnotowanych przez policje
Paweł 17.10.2017 godz. 12:47
Problem jest o tyle sztuczny, że zakaz i tak nie powstrzyma tych, którzy chcą się upić i robić burdy. Zakaz picia w miejscu publicznym to też jakaś dziwna sprawa, bo nie wolno iść po ulicy i pić np. piwa, ale ogrodzenie chodnika lub zagrodzenie w koło starego rynku i zrobienie tzw. ogródków + opłata wniesiona do urzędu miasta zwalnia wygrodzony teren z bycia miejscem publicznym?