NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nikt nie bierze odpowiedzialności za doprowadzenie wodociągu do lasu

Publikacja: 09.02.2021 g.15:43  Aktualizacja: 09.02.2021 g.16:30 Krzysztof Polasik
Poznań
Poznańska spółka Aquanet położyła rury za 200 tysięcy złotych na nieprzeznaczonym do zabudowy skraju wsi Pecna w gminie Mosina.
susza w lesie las  - Leon Bielewicz
zdjęcie ilustracyjne / Fot. Leon Bielewicz

Formalnie jest tam las i grunty żony mosińskiego radnego, Waldemara Wiązka. Radny planuje budowę domu spokojnej starości w tym miejscu i ma to umożliwić nowy plan przestrzenny. Wodociąg jednak już powstał, pomimo trwających prac nad projektem zagospodarowania lasu.

"Formalne wymogi zostały spełnione" – zapewnia rzeczniczka prasowa Aquanetu, Dorota Wiśniewska.

Adekwatnie do pakietu właścicielskiego dana gmina realizuje na swoim terenie swoje inwestycje wodociągowo-kanalizacyjne. I tak też było w tym przypadku. Nie dyskutowaliśmy z tym, ponieważ tam został wskazany społeczny cel, jako dom starości.

"Nie wtrącamy się w plany rozwoju gminy i decyzje ich władz" – dodaje Dorota Wiśniewska.

Pierwszy wniosek o wpisanie wodociągu w Pecnej do planów Aquanetu złożono w 2016 roku. Rada kilkakrotnie w głosowaniach budżetowych zatwierdziła ów pomysł. Ostatni raz już za kadencji burmistrza Przemysława Mielocha.

"Sami się zastanawiamy, dlaczego nie zauważyliśmy, że rury są w lesie" - przyznaje przewodnicząca Rady Miejskiej Mosiny od 2014 roku, Małgorzata Kaptur.

Jako radni czujemy się zmanipulowani przez burmistrza, który istotne dla sprawy informacje, przed nami po prostu skrzętnie ukrył. My oczywiście w jakiś sposób też się czujemy winni, tylko dlatego, że nadmiernie zaufaliśmy burmistrzowi.

Małgorzata Kaptur zaznacza, że to burmistrz miał dostęp do ksiąg wieczystych i znał wnioskodawcę budowy kanalizacji. "Jesteśmy też oburzeni postawą naszego kolegi radnego" – dodaje przewodnicząca. Doprowadzenie przez burmistrza do wybudowania wodociągu nazywa działaniem politycznym. Powodem miałoby być poparcie Waldemara Wiązka dla burmistrza Mosiny.

Radny nie komentuje sprawy. Na zarzuty odpowiada burmistrz Mieloch. W wydanym oświadczeniu stwierdza, że radni doskonale znali lokalizację inwestycji, a sam projekt był procedowany już przed rozpoczęciem jego kadencji. W związku z czym "sugestie rzekomej korupcji politycznej" nazywa nadinterpretacją.

http://radiopoznan.fm/n/8MfGdL
KOMENTARZE 0