Sztandera zapowiedział, że nawet w przypadku wygranej nie obejmie stanowiska wiceprezydenta. Nie wykluczył jednak pracy na innym stanowisku. - Nie mogę pozwolić, by moja osoba była wykorzystywana w negatywnej kampanii przeciwko prezydentowi Januszowi Pęcherzowi. Kierując się dobrem miasta zrezygnowałem z funkcji - powiedział.
Daniel Sztandera był wiceprezydentem 12 lat. Przez kilka lat toczył się przeciwko niemu proces dotyczący przestępstw gospodarczych w firmie, którą prowadził jeszcze przed objęciem stanowiska. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok skazujący Sztanderę na półtora roku wiezienia w zawieszeniu i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Sztandera złożył do sądu pozwy przeciwko kandydatowi na prezydenta Grzegorzowi Sapińskiemu za wpisy do internetu, które - jak twierdzi - szkalują jego dobre imię.