O godzinie 18:15 na skwerze jego imienia przy ulicy Masztalarskiej zostaną zapalone znicze i złożone kwiaty przed pomnikiem Wilhelmiego.
Był aktorem z krwi i kości - wspomina organizator uroczystości Romuald Grząślewicz. - Jak patrzy się na całe jego życie zawodowe z lotu ptaka - dużo rzeczy, albo nawet wszystko, poświęcił sztuce aktorskiej - swojej misji, swojemu powołaniu. Chciał być kochany, domagał się tej miłości - podkreśla Grząślewicz.
Aktor znany jest szerszej publiczności z wielkich ról filmowych - był m.in Nikodemem Dyzmą, a także niezapomnianym gospodarzem domu w wielokrotnie emitowanym w telewizji serialu "Alternatywy 4". Występował na dużym ekranie, m.in w filmie "Ćma", którego pokaz dziś o 19:00 w Scenie na Piętrze. W tej ostatniej grał też pod koniec życia.
Roman Wilhelmi, choć życie zawodowe związał z Warszawą, był poznaniakiem z urodzenia. Tutaj do dziś mieszka jego rodzina - tutaj też bardzo chętnie wracał, m.in by grać w teatrze. Od jedenastu lat jego rodzina i przyjaciele organizują dni, przypominając aktora w kolejne rocznice jego urodzin i śmierci.