Oficjalnie to nie likwidacja, tylko przeniesienie księgozbioru do nowej siedziby na Naramowicach. Czytelnicy są jednak oburzeni. Podobnie radny osiedlowy ze Starego Miasta - Tomasz Dworek - wyprowadzkę biblioteki z Zamku nazywa absurdem.
"Na rozbudowujących się Naramowicach biblioteki nie ma, a chcemy proponować nasze usługi jak największej liczbie mieszkańców" - tłumaczy przeniesienie dyrektor Biblioteki Raczyńskich Anna Gruszecka. I dodaje, w centrum jest kilka filii, a przede wszystkim świetnie jest wyposażona centrala.
Filia Raczyńskich w Zamku ma działać do końca marca, a jeszcze w tym tygodniu ma być znana dokładna lokalizacja filii na Naramowicach.
Aleksandra Włodarczyk/int