"Każdy pracownik powinien zdawać sobie sprawę, że wspólnie musimy ratować się przed kryzysem, oszczędzamy nie tylko na liczbie spektakli premierowych, ale także na klamkach i mopach" - mówi dyrektor opery Michał Znaniecki. Receptą na kryzys, zdaniem Znanieckiego, ma też być intensywne poszukiwanie sponsorów finansujących występy artystów goszczących w operze. O finansach Teatru Wielkiego dyrektor rozmawiał z radnymi sejmiku województwa. Tematem spotkania był także kończący się remont w operze. "Do końca listopada zostaną wykonane ostatnie prace wykończeniowe, związane z przebudową operowej widowni" - poinformował Znaniecki.