Izbę pamięci i skansen stworzono dzięki pasji dyrektora szkoły Andrzeja Szprywy, który przez lata gromadził historyczne pamiątki i rolnicze maszyny, używane jeszcze w XIX wieku. Teraz odmalowane stoją koło szkoły i można nawet zobaczyć jak działają. To stare pługi, siewniki, ale jest też wiekowy ul pszczeli.
W pobliskim wyremontowanym budynku gospodarczym jest wystrój starej chłopskiej chaty, z szafami, łóżkiem i wiszącym nad nim świętym obrazem. Obok w gablotach mundury powstańców wielkopolskich i żołnierzy wojska polskiego z 1939 roku.
Skansen i izbę pamięci udało się stworzyć dzięki wsparciu z funduszy unijnych. Cały projekt kosztował ponad 40 tysięcy zł.