Ratunkiem jest bardzo droga terapia genowa. Na portalu siepomaga.pl rozpoczęła się zbiórka na leczenie Marysi. Terapia genowa jest szansą na to, że Marysia będzie mogła normalnie funkcjonować - mówi nam jej mama Alicja Brach.
Choroba polega na tym, że obumierają neurony ruchowe. A podanie terapii będzie skutkowało tym, że w organizmie córki będzie wytwarzana większa ilość białka, która umożliwi Marysi normalne poruszanie się tak naprawdę. Na chwilę obecną wierzę, że uda się nam zebrać tak ogromną kwotę. Wierzę w dobro ludzi i w to, że znajdą się ludzie, którzy będą chcieli nam pomóc i że wszystko zacznie się powoli układać. Bo na razie praktycznie przez cały czas z córką jesteśmy w szpitalach.
O wpłacanie pieniędzy na leczenie Marysi apelują m.in. strażacy - ochotnicy z pobliskiego Wijewa. Rozpoczęła się też licytacja rzeczy i usług, z której cały dochód trafi na konto małej mieszkanki Brenna. Strażacy z Wijewa na licytację wystawili np. przejażdżkę ich wozem bojowym.
Link do licytacji - KLIKNIJ
Link do zbiórki - KLIKNIJ