Już po raz 30 biegacze z całego świata zmierzyli się z piaskami Sahary na południu Maroka. W ciągu 6 dni musieli pokonać blisko 260 km. Najdłuższy etap tej morderczej próby miał ponad 90 km. Organizatorzy Maratonu Piasków zapewnili biegaczom tylko wodę, sól, opiekę medyczną i namioty. O resztę uczestnicy biegu musieli zatroszczyć się sami, na własnych plecach dźwigali ekwipunek.
Występem w Maratonie Piasków Wiesław Kamiński chciał zwrócić uwagę na problem niepełnosprawnych, wesprzeć Stowarzyszenie na Rzecz Aktywności Zawodowej i Społecznej Osób Niepełnosprawnych Ziemi Leszczyńskiej "PRO-ACTIW" z Rydzyny.