Dwie rakiety Iskander spadły w centrum drugiego co do wielkości ukraińskiego miasta. Jak informują miejscowe władze 4 piętrowy budynek został niemal całkowicie zniszczony, dwa inne bloki zostały uszkodzone.
To budynki mieszkalne, które zostały ostrzelane przez wroga. Ofiara śmiertelna to 10-letni chłopczyk. To straszne wydarzenie
- przekazał mer Charkowa Igor Terechow.
W wyniku eksplozji rakiet co najmniej 23 osoby zostały ranne.
Wczoraj Rosjanie także użyli rakiety Iskander do ataku na wieś Hroza w obwodzie charkowskim. Zginęło tam 52 cywilów - mieszkańców wsi. Rakieta trafiła w lokal, w którym odbywała się uroczystość pogrzebowa.
Trzeba Rosjanw nagrodę zaprosić na olimpiadę do Paryża. No nie?