O ataku ukraińskich dronów na okupowanym Krymie poinformowały okupacyjne władze. Według nich bezzałogowce miały być strącone, tymczasem media na podstawie informacji mieszkańców donoszą, że w portowej Eupatorii na okupowanym Krymie doszło do szeregu eksplozji i wybuchł tam pożar.
Celem ataku mogła być miejscowa rosyjska jednostka wojskowa. Kolejny cel ataków to rosyjski okręt patrolowy Siergiej Kotow. W jego kierunku, jak przyznaje rosyjskie dowództwo, ukraińskie siły wypuściły 5 bezzałogowych łodzi. Miały być one unieszkodliwione.
Tymczasem w wyniku wczorajszego ukraińskiego ostrzału rakietowego stoczni remontowej w Sewastopolu poważnie uszkodzone został rosyjski okręt desantowy „Mińsk”, oraz okręt podwodny „Rostów nad Donem”.