Polityk stwierdził, że Ukraina nigdy nie porzuca swoich ludzi i będzie walczyła o to, co jej.
Chersoń, Melitopol, Berdiańsk, Enerhodar, Mariupol i wszystkie nasze miasta i społeczności, które znajdują się pod okupacją - tymczasową okupacją - muszą wiedzieć, że Ukraina tam powróci. Nasze państwo nikogo nie opuszcza i odbiera to, co do niego zgodnie z prawem należy.
Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o przedłużeniu stanu wojennego w kraju i terminu powszechnej mobilizacji. Wyraził nadzieję, że ukraińska Rada Najwyższa wkrótce zatwierdzi te dokumenty. "Nasza armia i wszyscy, którzy bronią państwa, muszą mieć wszelkie narzędzia prawne, by działać" - dodał ukraiński przywódca.