To jedna z największych wyborczych niespodzianek. Sam wicestarosta kaliski jest zaskoczony i oburzony tą sprawą. W oświadczeniu do mediów napisał, że o tym, że nie ma go wśród kandydatów na radnych dowiedział się dopiero po zarejestrowaniu list.
"Jako wicestarosta kaliski od ośmiu lat brałem udział w kształtowaniu polityki PiS w powiecie kaliskim, pracując w koalicji rządzącej na rzecz rozwoju lokalnego środowiska"- pisze Dolny. Wicestarosta twierdzi, że podczas wcześniejszych rozmów ani razu nie pojawiła się informacja o tym, że nie będzie go wśród kandydatów.
Koordynator tworzenia list PiS były senator Piotr Kaleta twierdzi, że to nieporozumienie. - Pan Andrzej Dolny postawił pewne żądania, które dla nas były nie do spełnienia - tłumaczy Kaleta.
Dolny chciał być "jedynką" PiS do Rady Powiatu Kaliskiego. A jak podkreśla Piotr Kaleta Andrzej Dolny nie jest członkiem PiS, a prawo do liderowania liście powierzono działaczowi partii - Robertowi Wawrzyniakowi.